MYŚLI
,,Myśli są jak dzieci, przed zaśnięciem krzyczą najgłośniej,,
Po całym dniu zmęczony do snu ciało
układam,
noc przecież taka długa więc wypoczywać
pora.
Tylko nie mogę zasnąć, przed sobą się
spowiadam,
z tego co dziś robiłem i jaki byłem
wczoraj.
Czy obraziłem kogoś może choć jednym
słowem,
gdy nerwy mnie poniosły i głośniej
rozmawiałem?
Ja zawsze taki jestem bo taką już mam
mowę,
choć tego nie pragnąłem, czy źle się
zachowałem?
A w domu jaki byłem, czy się nie złości
żona,
może nie tak jak chciała mieszkanie
odkurzone?
Nie lubię nigdy tego kiedy jest
obrażona,
kłębią się w mojej głowie wciąż myśli
nieproszone.
Dopiero późną nocą gdy zamknę oczy
swoje,
odrzucę czarne myśli i w końcu usnę
może.
W ramionach Morfeusza zostawię trudy,
znoje,
pozwól mi się obudzić, o to Cię proszę
Boże.
Jan Siuda
Komentarze (15)
refleksyjny wiersz wiersz prośba na dobranoc -
pozdrawiam
rozmowa sam ze sobą
przeważnie zawsze tak ma
kiedy leżysz w łóżeczku
to ona w najlepsze trwa:)))
pozdrawiam pięknie:)))
Bardzo ciekawy wiersz o rozmowie ze sobą.Pozdrawiam:)
Dobra refleksja, przed zaśnięciem człowiek myśli nad
minionym.
Pozdrawiam:)
Dobrze, że to sumienie jest:) wielu nie widzi problemu
w swoim zachowaniu i tu jest wielki problem...
pozdrawiam
dopóki
Lepiej nie zagłuszać swojego sumienia, bo wtedy byśmy
byli wyzuci z naturalnych uczuć. Np. mnie kiedyś też
sumienie dręczyło, dopuki nie uregulowałem zgodnie z
Biblią spraw duchowuch. Sumienie jest naszym dobrym
sługą jeśli je poważnie traktujemy a jeśli nie, to się
przeważnie źle kończy. Wiersz ten też jest
profesjonalnie wykonanym utworem, w z wiązku z czym
przyjemnie się go czyta, no i jest pouczający.
Gratuluję. Leszek.
Sny są przejrzyste,
gdy sumienie czyste!
Pozdrawiam!
-- podsumowanie całego dnia, a potem plany na
następny, to taka moja codzienność, sama nie wiem, czy
to nawyk , czy jakieś dziwactwo, ale jak widać , nie
tylko ja tak mam...
-- przyszła jesień, z deszczem i chłodem,noce coraz
dłuższe, więc i chwil na rozmyślanie więcej...
-- miłego dnia..
Rachunek sumienia przed samym sobą, to najtrudniejszy
temat, siebie nie da się oszukać. Analiza człowieka o
wielkim sercu:)
Och Janie. Też mam takie myśli, bardzo podobne.
Pozdrawiam serdecznie
ciekawy rachunek sumienia Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy rachunek sumienia.
Bardzo rytmiczny, z zachowaną konsekwentnie
średniówką.
Jednak myślę, że wersy skrócone o jedna sylabę do
mickiewiczowskiego trzynastozgłoskowca dodałyby mu
więcej uroku:
Po całym dniu zmęczony do snu się układam,
noc przecież taka długa, wypoczywać pora.
Tylko nie mogę zasnąć, więc się wyspowiadam,
z tego co dziś robiłem, jaki byłem wczoraj.
Czy obraziłem kogoś choć jednym złym słowem,
gdy nerwy mnie poniosły głośniej rozmawiałem?
Ja zawsze taki jestem, bo taką mam mowę,
choć tego nie pragnąłem, źle się zachowałem?
A w domu jaki byłem, nie złości się żona,
może nie tak jak chciała wnętrze odkurzone?
Nie lubię nigdy tego, gdy jest obrażona,
kłębią się w mojej głowie myśli nieproszone.
Dopiero późną nocą zamknę oczy swoje,
odrzucę czarne myśli, w końcu usnę może.
W ramionach Morfeusza znikną trudy, znoje,
pozwól mi się obudzić, poproszę Cię, Boże.
Pozdrawiam
Przepięknie Janku to napisałeś. My tak musimy to
robić. Zrobić rachunek sumienia przed snem. Ja też to
czynię. Usypiam szczęśliwa, spokojna. Rano dziękuję
Bogu za przespaną noc i możnośc obcowania z
najbliższymi mi osobami. Zyczę Ci samych
szczęśliwych, słonecznych dni, pełnych miłości i
szacunku dla bliskich.
Można rzec Najdusiu,że robisz taki rachunek sumienia
przed snem...
Myślę,że większość z nas tak ma...
Twoja pointa jest chyba życzeniem każdego z nas...
Pozdrawiam,dobrej nocy życzę:)
------------------------
P.S Szkoda,że do mnie nie
zaglądasz...