Myśli
Myślę...ze kiedyś ci opowiem
bez skrępowania i bez wstydu
o tych wszystkich trudnych sprawach
co ością nam były w przełyku
i niech słowa potokiem popłyną
tak łagodnie i tak naturalnie
a gdy myśli drogę odnajdą
gorzki ciężar z duszy opadnie
ujrzę...jak w moich dłoniach
zakwitasz jak magnolia na wiosnę
ubrana tylko w róż na policzkach
jak jutrzenka porannym słońcem
autor
iki7
Dodano: 2019-10-17 23:35:26
Ten wiersz przeczytano 633 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
"kiedyś ci opowiem"
czasami nam brakuje tej szczerości, empatii; rozmowy
nie tylko ustami prowadzonej, ale oczami, dłońmi,
uśmiechem. Mój Boże, ja już się uczę tej sztuki
kilkadziesiąt lat i wciąż jeszcze nie zasłużyłem na
maturę. Może kiedyś... Pozdrawiam.
dziękuję Anno E.jot :)pozdrawiam
Pięknie
szczerość w związku jest najważniejsza.