Myśli...
Niby wszystko jest jak należy,
W czterech ścianach porządek świeci,
głowa pełna i niewyspana,
myślą ciężka, nie chce odlecieć.
Skrzydła leżą w kącie, za drzwiami,
marzy im się szeroka przestrzeń .
"A" jak Anioł, pióro do pióra,
z łezką w oku, z uczuciem pieści.
Pochowały się wszystkie wątki
w starych puszkach po herbatnikach.
Myśl za myślą - watą cukrową,
nim ugryzę - gdzieś mi umyka...
Komentarze (19)
Podobno istnieją łapacze snów. Peelce przydałby się
łapacz myśli. :) dobry wiersz, ale nie o niczym jak
twierdzi mój imiennik Gminny Poeta, lecz o ulotnej
wenie poetki. :)
Ślę moc serdeczności. :)
Taki wiersz o niczym, ale ładnie napisany:)))
Ładna życiowa refleksja:)
Pozdrawiam.
Marek
Myśl za myślą umyka, osobiście te najciekawsze
zapisuję i potem rozwijam w czynie np. w wierszach,
bardzo dobra refleksja, pozdrawiam ciepło.
Z tym umykaniem czegoś - jak cukrowej waty - to jest
niezwykłe. - Od kilku dni tak mam - chwytam, ale-
znika...
- faktyczna niemoć - wzgledem tego, co w zasięgu -
dloni, pióra, języka.
Pozdrawiam serdecznie Saelko:)
Z wielką przyjemnością.Świetnie.
Takie życie za szybko ulatują chwile...
pozdrawiam:-)
Myśl jak wata cukrowa.
Kiedy jadłem watę cukrową?
Czy coś mi umyka?
Pozdrawiam. Arek :)
no i mimo ciężkich myśli,wymyślił się ciekawy ładny
wiersz,,,-*pozdrawiam
kruchość
Czasami nie ma jak wykorzystać wolnej przestrzeni...
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciężką- ogonek.
Czasami myśl sie w głowie rozgości i tak się panoszy,
że aż mnie to złości, lecz kiedy na papier ją przeleje
to czuję, że odchodzi i słyszę jak się śmieje...
Pozdrawiam serdecnie :)
Sabino mamy podobne, myśli i bóle,
pieść te literki, trochę bardziej czule.
Pozdrawiam, Wszystkiego Dobrego.
skrzydła nieeksploatowane
tylko się marnują.
Pozdrawiam serdecznie