Myśli moja.....
Leć,
zanieś uśmiech i radość
fruń wysoko -
nad głowami,
pod chmurami......
tyle radości w tobie na spotkanie z
Nim....
A On?
powiedział: "Nie chcę, aby ktoś o mnie
myślał..."
Wróciłaś,
mokra, zziębnięta - gdzie Twoje
skrzydła?
odrzucona,
zraniona,
niepotrzebna.....
niczyja....?
Nie, tyś moja....
ranisz moje serce,
ale ty - to ja........
usiąć przy mnie,
do mojego smutku dodaj swój....
...........................................
..............
Myśli moja,
kiedyś nadejdą dla nas lepsze dni.....
zrozumie,
zatrzyma,
i będzie się cieszył, że jesteś.....
17 grudnia 2004
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.