Myśli i pragnienia
Poprotu by...
Jak deszcz, który nigdy nie miał miejsca,
Jak człowiek, któremu nie brakuje
szczęścia,
Jak wiatr, który przenosi nasze słowa,
Bo to niby, zwykła ludzka jest mowa.
Jak coś, czego nie widać lecz czuć,
Jak smutek który pozwala nam się snuć,
Jak uśmiech, który dostaliśmy w
pośpiechu,
By zaznać szczęścia w pechu.
Jak świat, który zawirował wkoło,
Jak życie które płynie czasem nie
wesoło,
Jak ptak, który lata nad drzewami,
Bo przecież, na świecie nie jesteśmy
sami…
Ja wiem że są ludzie niemili,
Ja wiem że oni tacy się urodzili,
Lecz ja będę starać się być sobą
Przez całe życie,
Ja wiem że tak łatwo mi,
Nie uwierzycie.
Lecz ja będę się starać,
Ja będę próbować,
I gdy mi nie wyjdzie,
To zacznę od nowa.
Będę też szukać u ludzi,
Przyjaźni i miłości,
By ktoś mógł dać,
Mi choć trochę radości.
Ja będę myśleć,
Przy wieczornym niebie,
O ludziach samotnych,
I o tych w potrzebie.
Gdy z nieba gwiazda spadnie,
Pomyślę życzenie,
By dobrym ludziom którym już brak sił,
Dać nowe myśli tchnienie.
O tym co dokoła nas
się roztacza,
O tym jak pomóc,
I co to oznacza.
Każdy powinien się zastanowić,
Co z całym złem i terrorem zrobić?
O tym czy nadal będą ginąć niewinni,
Bo parzcież my od nich nie jesteśmy
inni,
O tym by na wspólnej ziemi i niebie,
Ludziom się lepiej żyło wśród siebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.