Mythomania
są krople prawdy na naszych ustach
zbędne i dłoni otarte wierzchem
niech do mnie przyjdzie
tak bardzo pusta
pachnąc powietrzem
w uśpionych nutach na kartach myśli
każde wspomnienie w tęczy kolorach
to było
czy też
ktoś ci to wyśnił
pośród wieczora?
mleczne przestworza zaprzepaszczone
kolejną drogą, która zanika
tylko dla żalu
znów urojone
łzy żałobnika
Komentarze (1)
Coś jest w tych słowach ale jeszcze nie to co ja
osobiście cenię i szukam w poezji ... ale nie jest źle
... może być ;P