Na balkonie
Z mojej serii "Nie tylko dla dzieci"
Siadły dzisiaj na balkonie
wróbel-syn i ojciec.
Syn od rana w złości tonie
pragnąc prawdy dociec...
Bo usiadłszy na ogonie
tak do ojca rzecze:
- Czemu zima wciąż na tronie?
Czemu nie uciecze?...
Na to ojciec: - Trudna rada,
zima potrwa jeszcze.
Może minąć i dekada,
zanim zwolni kleszcze...
- Więc się zima nie wyniesie?
Odpowiedz mi, tato.
A co na to drzewa w lesie?
A co wiosna na to?...
- Wiosna, synku, jest w pół drogi;
popatrz w stronę słońca...
- Więc, tej zimy - złej i srogiej
czas dobiega końca?...
- Tak, mój synu, to już chwilka
do spełnienia marzeń,
bo niedługo... za dni kilka
wiosna się pokaże!
Gliwice 28.02.2011 r.
Komentarze (13)
Ot! - palnt ze mnie! - przeciez to rozmowa wróbelków!
- w końcu... - ja je widzę troche inaczej,ale kazdy
patrzy i czuje po swojemu. Mysle, ze to bardzo dobry -
bardzo dojrzaly wierszyk do rozmowy - z naprawde
malutkim maluchem - smakoszem slonka i rymu - i kaszki
z mlekiem.
To chyba właśnie tak:)
:)
Bardzo ładny dialog - Tata - Synek. - ojczulek -
jednak chyba - odrobinkę - nrzuca chyba narrację - ze
tak powiem - wyjętą z zdydaktyki - 'idziemy modelowo -
po deptczku - za rączkę'. - to nie przytyk Bereniko. -
to moje osobiste 'zapotrzebowania' i 'ulubienia'
nakazująmi brykanie z dzieciakami i głupstewka. - Ale
przeciezto takze bywa'modelowe'.
Bardzo dobry wiersz...
Nie wiem... - moze to po prostu - kobieca - babcina
narracja? - nie wiem.
Tak - czy siak - bardzo dobry wiersz:)
serdecznosci Bereniko:)
Ładnie napisane i aby do wiosny:))
witaj
budzi się wiosna
nadchodzi nowe życie
pozdrawiam
Bardzo dziękuję wszystkim za przychylność i
serdeczność,
Mili Państwo:) B.G.
Witam. Wiersz zasługuje na uwagę, lekko się czyta,
wzbudza miłe uczucia.
Świetny radosny pachnący wiosną wiersz...a ta rozmowa
taty z ptasim synem idealna...pozdrawiam serdecznie.
Już coraz bardziej ją czuć :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oczywiście - poUczające nie tylko dla dzieci, ale i
dla rodziców - jak należy traktować ciekawość dziecka.
uroczy wiersz,
jednak zima nie odpuszcza
serdeczności Bereniko
:)
U mnie zapowiadają na jutro 16 stopni i słonecznie, a
dzisiaj zimno i śniegiem zacina...te nagłe zmiany
ciśnienia i temperatur mnie chyba wykończą szybciej
niż covid :) pozdrawiam z podobaniem :)
Szczególnie w górach, gdzie śnieg zalega, zima jeszcze
nie powiedziała ostatniego słowa ale tylko patrzeć,
jak słońce ostatecznie z kwitkiem ją odprawi.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam :))
Czy się pokaże, to się okaże ;-)
A wiersz uroczy.
Pozdrawiam :-)