Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na Batorym

Drugi październik 1986. Wypływam w przedostatni rejs Batorym do Kanady. Już 34 lata tu jestem z rodziną.

Ostatni raz trąbił nam Stefan Batory,
wszystkich pasażerów stawiając na nogi.
Gotowy! Odpływa. Do podróży skory.
Przed nami ogromny, nieznany szmat drogi.

Aż czternaście dni przez morza, oceany.
Jesienne sztormy też miały swoje moce.
Może już na zawsze żegnasz kraj kochany.
Będziesz go wspominał całe dnie i noce.

Nie były łaskawe dla nas oceany.
Statek bardzo stary, w przedostatniej drodze.
Dziesięć dni przez sztormy potwornie targany.
Ludzie się modlili, co dzień byli w trwodze.

Umilkły orkiestry na wieczornych balach.
Podróżni nie jedli, każdy w łóżku chory.
Czy my dopłyniemy? Każdy jak na falach.
Pasażer z różańcem spędzał tu wieczory.

Po natarciu fali drżało dno wiarusa.
Potłukły się lustra, meble przesuwały.
Mocowano liny, by się móc poruszać.
Skrzypiał, jęczał, płakał nasz Batory stary.

Nareszcie w Zatoce Świętego Wawrzyńca.
Przepiękna, spokojna woda jest przed nami.
Wieczór kapitański! Ucichł sztorm złoczyńca.
Witamy Montreal- wreszcie dopływamy.






Dodano: 2020-09-28 11:07:30
Ten wiersz przeczytano 1973 razy
Oddanych głosów: 37
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (40)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

taki rejs głęboko bywa w sercu, niezapomniany
po tylu latach miło jest co powspominać bo teraz
szybko i lot samolotem
pozdrawiam serdecznie:)

mariat mariat

ech jak to stare dzieje, nigdy na wodzie Batorym nie
płynęłam, jestem szczur lądowy, a Twoja Broniu pamięć
to wszystko trzyma. Pozdrawiam z tego lądu, gdzie
korzenie nasze.

jastrz jastrz

To wnuki mają Ci czego zazdrościć. One już na taki
rejs nie popłyną. Podobnie, jak ja zazdroszczę swemu
dziadkowi, że gościł u siebie w domu największych swej
epoki: Piłsudskiego, Juliannę (wtedy jeszcze
następczynię tronu holenderskiego), nuncjusza
Ratti'ego (późniejszego Piusa XI)... Mnie już to nie
spotka.

@Krystek @Krystek

Takiej podróży nigdy się nie zapomina Po treści
wiersza widać, że w sercu jest każda chwila.
Pozdrawiam serdecznie:)

Marek Żak Marek Żak

Piękny, emocjonalny opis. Takie statki już w rejsy nie
wypływają, tylko wycieczkowce ale to inna historia.
Pozdrawiam z daleka.

Berenika57 Berenika57

Broniu, swoim pięknym, emocjonalnym wierszem
przypomniałaś mi, że moja druga mam też odbyła swego
czasu taki rejs na "Stefanie Batorym", ale w latach
siedemdziesiątych. Kiedy wróciła do Polski, bardzo
barwnie opowiadała rodzinie o tym niezapomnianym
rejsie :)). Pozdrawiam, Broniu :) B.G.

szadunka szadunka

Wspaniały opis, niemal czułam te fale miotające
statkiem. Na szczęście podróżni dotarli do celu,
pomimo przeciwności.
Pozdrawiam ciepło:)

sisy89 sisy89

Bardzo ciekawie opisana przygoda, miło się czytało :)
Pozdrawiam serdecznie :)

krzemanka krzemanka

Bardzo miło było poczytać Broniu, ten emocjonalny
wiersz o podróży życia. Miłego dnia:)

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Bardzo wymownie i obrazowo opisana przygoda na
Batorym, pozdrawiam ciepło, miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »