Na Beju
wiersz gwarowy
Na Beju
Słysem jak w jednym kąciku
ftosi płace, narzeko.
Krapke nizej dziywce kpi se
ze syćkiego i głośno się śmieje…
Zaś na brzyzku morza ftosi płace,
śmierć kochanej zabił f nim nadzieje...
Hole, przepiekne na połedniu Beja
i zaś miłość i płac i cierpienie,
samotność i wina nicyja…
Zaś po środku Beja narobiyli mątu
przegadujom się,wadzom…
a syćka fcom zgody.
A tu malućkimi krockami
cas przychodzi Godny…
Adwent jego pocątkiem,
tozto zycem nom syćkim na Beju
coby kozdy z nos stanom
bielusieńki, bioły
u złobecka z Dzieciątkiem
i naloz miejsce w swoim serdusku
dlo Niego…
Cy słysycie jako płace z zimna
bo my nie poniechali winy,
ponieftorzy godajom ze idom święta
a to przecie Jego narodziny…
Komentarze (10)
Jakich trzech! Zora liczyć nie umiesz! Pięć lat minęło
od publikacji!
Wiersz sprzed trzech lat, a jaki aktualny :)
Spokojnego :)
Już pierwsze roraty zaliczyłem. Myślę, że przyda nam
sie trochę wyciszenia przed
białymi świętami, jak to sugerujesz w swym - jak
zawsze - pięknym i mądrym
kawałku poezji.
Jak było w Rabie?
lubie góralską gwarę a jeszcze bardziej muzykę, ładnie
pieknie twa gwara na beju brzmi swa muzyka serca
usmiechem darzy - pozdraiwam
Góralska mowa i kultura zawsze robi na mnie wrażenie.
Do tego mądry przekaz. Udany wiersz, brawo.
lubię góralszczyznę, kupuję konwencję
Jak zwykle gwarą piękną skorusa serca nasze porusza,
tym bardziej, że mówi o Dziecinie małe, która niesie
dobra wspaniałe... Piknie...
Niby nie wielki post, a adwent i takiego obowiązku,
jak kto nie czuje potrzeby nie ma, ale na własny
użytek i choćby we własnym zakresie, a dla pożytku
ogólnobejowego trochę pobielić chałupę można, ot tak
świątecznie, jak zwykle dech zapiera, oj lubię, ja
lubię tę Waszą gwarę:)))
...pięknie to opisałaś, bo nowe przykazanie dał nam
Jezus byśmy się wzajemnie miłowali i z miłością Jego
urodziny świętowali!