na biegunach
z najosobistszych gdybym mogła
do gołej duszy go rozezuć,
bo podejrzewam organiczny
zanik pierwiastka, brak magnezu
nie działa żadne przyciąganie
chociażbym zjadła za nas dwoje,
rdzewieją liście i miesiące
smuteczku pociesz mnie, pokoleb
więc zaniósł w fotel na biegunach,
i cicho westchnął - cóż poradzę,
a na osłodę pozostawił
ogromne serce w czekoladzie
05.02.2009
autor
Alicja
Dodano: 2009-02-05 12:41:57
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Przyciąganie zawsze działa... do Twoich wierszy mego
serca :)
nie ma niczego na pocieszenie słowa są puste smutne
marzenie a na osłodę tej smutnej chwili
czekoladka do ciebie się chyli plus
A ja lubię czekoladę bo po niej uśmiech mam :)