NA BOŻE NARODZENIE
A jak się już urodzisz,
Bądź świeżym oddechem
Starego świata,
Huraganem
Gaszącym zimny ogień
Władcy nocy.
Bądź nadzieją
Przenikającą kręgi
Zamknięcia,
Rozbłysłą poświatą wiary
Na pajęczynach zwątpienia.
Bądź deszczem
Na jałową pustynię
Życia
I cierpliwym przewodnikiem
Po ścieżkach
Zagubienia.
autor
KapRysiek
Dodano: 2005-12-24 00:13:43
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.