Na brzydkiego
Niejaki młody człowiek mocno
sfrustrowany,
przeglądał się w zwierciadle i był
załamany,
widząc w nim swą urodę, a raczej
szpetotę,
okazywał wciąż smutek i wielką zgryzotę.
- Ty się synku nie frasuj - matka
pocieszała,
i odstawić zwierciadło zaraz mu kazała.
- Głupim jest, kto sam sobie nader się
podoba,
mądrość jest najważniejsza, reszta to
ozdoba.
autor
Marek Żak
Dodano: 2020-01-25 16:17:10
Ten wiersz przeczytano 1279 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Trudne pytanie Marku Według mnie nie ma brzydkich
ludzi bywają małociekawi nawet ci "piękni"
Pocieszanie nic nie przyniesie lecz miłość i duma z
syna okazywana mu na codzień na pewno zaowocują
Pozdrawiam serdecznie :)
@mily
Dzięki za fajną odpowiedź. Jestem podobnego zdania:).
Pozdrawiam. M.
Hmm. Nie wiem co bym zrobiła...Mam dwóch synów, ale
ładnych.
Pewnie inwestowałabym w umiejętności, które odciągną
uwagę.
Powiedzieć, że wygląd nie ma żadnego znaczenia byłoby
nieuczciwością mz
Mama nie powinna okłamywać dziecka.
Myślę, że każdy ma cokolwiek ładnego w twarzy.
Ale prawość ma zdecydowanie większą wagę.
Niestety dla kobiet dopiero 30+
Pozdrawiam :)
@alicja koperek
Dzięki. Poprawiłem:). Pozdrawiam. M.
Wielką- ogonek. Podoba mi się puenta. Pozdrawiam.