A na co padło? Odpowie mój wdech.
W tej chwili skrobię tych kilka linijek,
I tak sobie myślę : "Co ta noc kryje",
Dlaczego gdy przyjdzie, witam też wenę,
Kolejny rym skleiłem jak cement.
A teraz łza w mym oku rozbłysła,
I wyjątkowo powodem nie krzywda,
Ale wspomnienie i to szczęśliwe,
Płakać ze szczęścia - bezcenne i dziwne.
Rzadkie uczucia, wręcz niespotkane,
Dlaczego wciąż mijam się z owym stanem?
Kolejna zwrotku z poprzednią bez
związku,
Chciałeś spójności? To sobie odpuść,
Bóg dał mi wybór męczarnie lub śmierć,
A na co padło? Odpowie mój wdech.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.