Na cóż nam poeci - czyli uderz...

Poeci też są nam potrzebni ....
A to dziury w drodze zbędne.....
Bez poetów będziemy biedni...
Bo nie wystarczy, żyć tylko chlebem

"bozenia" niemal z ust mi to wyjęłaś!

Hej YamCito! przychodzi czas ,że mozna powiedzieć ,że
wszystko co najwazniejsze w zyciu zrobilismy, dom
wybudowany,dzieci wychowane , drzewo posadzone i co
... przychodzi moment ,że mozna oddac sie przyjemności
jaka dla niektórych jest pisanie, dla niektórych
czytanie... każdy robi co lubi ... a czy nie mozna
pogodzić i pracy i pisania?jedno drugiemu nie
przeszkadza...

Na szczęście takich co rąbią drewno nie brakuje, więc
możesz sobie spokojnie 'poecić' - czytelników też Ci
nie zabraknie, bo znów - na szczęście - gusta są różne
:)

Uniósł się poeta tym razem honorem, -
że się musiał zmierzyć z prostym amatorem. -
W stół uderzył ręką może zbyt pośpiesznie, -
miało być poważnie, a tu wyszło śmiesznie. -
Lubię Ciebie czytać, dalej nas zabawiaj, -
zostaw autostrady, wierszy nie pozbawiaj.

zgraby wiersz, który czytałam z przyjemnością

Moze i drewna nie porabie ...naczyn nie pomyje ...ale
uzdrawia ma dusze i serce...temu jeszcze zyje...ładny
wiersz...

Nie zrażaj się, rób swoje, Ty masz talent!!!
Jednemu Bóg dał w rękę łopatę, innemu pióro, ważne
jest , aby to co robią, robili dobrze.
Miernoty jednak też potrzebne, geniusz błyszczy wtedy
wyraziściej na ich tle.

Wiersz oczywiscie lekki:) Poeci potrzebni do
uzdrawiania duszy..;) "Bóg myśli w geniuszach, marzy w
poetach, a w pozostałych śpi."

Taki los poety...;-( jedni kochają, drudzy
nienawidzą... świetnie się czytało i lekko:-)))
pozdrawiam