Na cóż wiersze jesieni.
Tyle już pisano wierszy o jesieni…
O barwach jej złotych i deszczu
poszumie.
Jesiennej depresji co puka do sieni
i rzadko kto jeszcze, oprzeć się jej
umie.
Lecz ona ma za nic wiersze i patosy.
Jak zwykle przychodzi, krok cicho
szeleści.
Otrzepuje z płaszcza rześkie krople rosy
i chłodnym podmuchem skrzydła sikor
pieści.
Zakłada czapeczki żołędziom pękatym
i jeże nakłania do nocnych wędrówek.
Mokrą mgłą otula konające kwiaty
kołysanki nucąc nad łóżkami mrówek.
Liście kolorowe strąca z drzew niedbale
igra jeszcze z latem przez króciutką
chwilę.
Karminem ubiera jarzębin korale
by powitać nimi wracające gile.
Patrzymy bezradnie, w kołnierze wtuleni
jak zieleń odprawia niecierpliwym
gestem.
Rozlewa paletę brązów i czerwieni
kolorami głosząc „Patrzcie, oto jestem”.
Komentarze (14)
Przeczytałam wszystkie Twoje wiersze (oczywiście tu na
beju) i proszę o jeszcze:)
urzekasz obrazami jesieni - bardzo lubię jesień, choć
każda pora roku ma swój urok
miło jest przypomnieć sobie jesień w środku zimy :-)
ładny wiersz :-)
Piękny dwunastozgłoskowiec - bardzo na tak :)
Bardzo dziękuję za miłe słowa i ciepło pozdrawiam.
Ten, tak jak poprzedni wiersz autorki lekko niesie
czytelnika słowami aż po ostatni wers. Bardzo ciekawe
są też te ze strony internetowej. Najbardziej podobała
mi się „Rozmowa z kotem”. Pozdrawiam :)
Piękna jesień słowem malowana:)
W Twoim wydaniu piękna jest jesień a i ja uwielbiam ją
:)Pozdrawiam
wyśmienity dobór słów w tym wierszu, piękna poezja...
Piękne spojrzenie na jesień. Miłego dnia.
Chociaż tyle wierszy o jesieni już powstało, to zawsze
nowe spojrzenie jest bardzo potrzebne :)
Jesień jest moją ulubioną porą roku, bo nie znoszę
upałów a gdy pod stopami szeleszczą kolorowe liście
spacer po parku jest najlepszym lekarstwem.
Piękny wiersz toteż pięknie pozdrawiam:))
Piękna ta jesień w twoim opisie1
Pięknie:))