Na czasie –fraszka...
Zieleni się łąka zieleni się las
Spojrzała biedronka, nadchodzi nasz czas
Bo matka przyroda cierpliwa to pani
I dzieci swe śmieci swym gniewem nie rani
Do czasu jednako tak czynić wytrzyma
Spojrzała biedronka, już idzie ten klimat
Bo w swojej butności i chciwej zarazie
W ostatnim będziemy tej ziemi…,
obrazie
***
Smog jeden wyjrzał zza chmury
Cały ponury i bury
Rozłożył się śmiało nad grodem
Ja was wyduszę swym smrodem
Smog w całej swej krasie i sile
Na ludzkiej stoi mogile
Bo po nas i potop być może
Na zdrowie - w smogu komorze
***
Płoną dżungle, płoną lasy
Dla nas płoną też
Płoną stepy i sawanny
Po widnokrąg łez
Płoną mózgi chciwe szałem
By pieniądze mieć
Płoną serca zatwardziałe
- tylko brać i chcieć!
***
autor:inspektorek 27.05.2007
Komentarze (3)
no właśnie, a kto będzie dawać i z czego, nawet
fraszka nie mówi tego.
...będę równie złośliwy jak ty inspektorku...twój
wiersz swoim kształtem zmierza we właściwym kierunku.
Zawłaszczyłeś temat bardzo popularny i zrobiłeś z
niego antytemat. Jesteś jak ten twój wierszowy
smog....swoimi krytykami wydusilbys wszystkich...miło
?
Dobrze napisane, czyta się świetnie. Rzeczywiście
temat na czasie. Powinniśmy bardziej dbać o przyrodę,
która nas otacza, to na prawdę wiele nie kosztuje,
czasem tylko trzeba zmienić swoje przyzwyczajenia.