Na czczo
Lubię tę porę między świtaniem
a aromatem porannej kawy
(w kubku z serduszkiem), gdy noc już taje
i niebo pełne jest gwiazd łaskawych.
Gdy jeszcze ręce błądzą zaspane,
a jednym szeptem mnie całą tulisz.
...kiedy się w kratkę twojej piżamy
wplatają fiołki nocnej koszuli.
Zosiak
Komentarze (124)
Dziękuję :)
Bez zagrychy ... Obraz spokojnego i intymnego poranka,
gdzie cisza i bliskość ukochanej osoby tworzą
atmosferę wyjątkowej harmonii i ciepła.
(+)
Dziękuję :)
Romantyczne są takie chwile, pozdrawiam ciepło.
wolnyduch - Grażyno, dziękuję.
Mgiełko, dziękuję :)
Zosiaczku dziś zrobiłam sobie wieczór z poezją.
Przepiekne wiersze przepełnione uczuciami. Z zachwytem
czytałam każdy wiersz, który poruszał każdą strunę.
Jestem pod wrażeniem Twojej poezji. Dziękuję i
obiecuję kolejny wieczór z Twoją poezją. Pozdrawiam
ciepło :)
Cudnie, nie dziwię się peelce:)
:) Bardzo, bardzo mnie to cieszy, Ewo.
Dziękuję za ciepłe słowa :)
Ciepła codzienność- bez koronek, atłasów, itp. -
wygibasów, z jednym szeptem w puencie.
Zaskoczyłaś na wielki plus Zosiu;)
Dziękuję Wam za poczytanie :)
Piękny wiersz.
Witaj Zosiak,
zdumiona i rada stwierdzam istnienie tych uroczych
wersów, powstałych jeszcze przed moim pojawieniem
sie na portalu...
Z prawdziwymi (nie prima aprilisowymi)
pozdrowieniami.
ciężko wrócić do świata po takim poranku, i wierszu -
tchu brak
anno, nocko, cieszy, że się podoba :)
Dziękuję Wam.