Na dobranoc
Księżyc
malutki rogalik
przygląda się dziecięcym snom,
jak ich dobry strażnik.
I siostry gwiazdki
oczkami mrugają,
a gdy jakaś spada,
tysiące dzieci życzenie swe wymawia.
I obłoczków nie ma,
śpią w objęciach nieba.
Granatowy materiał,
srebrem tkany,
otula do snu
istotki kochane.
autor
Adminka
Dodano: 2006-11-15 00:29:18
Ten wiersz przeczytano 913 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.