Na dobry humor...
Zdarza się, że od rana gderamy.
Po śnie koszmarnym
czujemy się beznadziejnie,
wstajemy ociężali i smutni.
Rozbudzeni szukamy chwili spokojnej
by zacumować w przystani radosnej.
Pragniemy życzliwości i zrozumienia.
Teraz wszystko zależy od naszego
nastawienia.
Trzeba wierzyć, że dzień będzie
udany, beztroski i wspaniały.
Już samo pozytywne myślenie
humor poprawi.
Pogoda ducha i uśmiech się pojawi.
Otwórz okno szeroko - wpuść
na cały dzień szczęście i dobro.
Komentarze (18)
m
wpuściłam
Już wpuściła... :))
Wierzę, że ten dzień będzie udany i pełen radości i
uśmiechu i Tobie takiego dnia z całego serca życzę
Krysteczku :)) Przytulam! :*:)