na drodze krzyżowej
za zachodzącym słońcem wymyka się z
kolejnych ram,
nie pozostawia nawet cienia. wątpliwości
dotykały ją wczoraj,
dzisiaj mija przydrożne kapliczki świadoma
konsekwencji,
odpowiedzialna, gotowa ponieść skutki.
niesie krzyż
powoli zmienia perspektywy, czasem marzy o
stacji: na prawdę,
na uczciwość, na pozbieranie myśli. jesień
sprzyja zbirom;
niesprawiedliwy przemówił kamieniem, ale
boli mniej
niż słowa rzucane przez sprawiedliwych
upada przed tobą, ciężki grzech przytłacza.
wspierasz: 'spójrz na moją mękę, ona daje
siłę, uwierz,
wejdziemy na Golgotę. później zniesiemy
cierpienia.'
i pomogło. razem znoszą wszystko
kiedyś podziękuje, że odkupiłeś świat
___________
VilleVikernes dzięki za reklamę w
komentarzu:) Jesteś pierwszą osobą, która
odwiedziła moją stronę. Wygrałeś
buźki:):):)
Wszystkim bardzo dziękuję za czytanie.
Sprawiliście mi ogromną radość swoimi
komentarzami.
-----------
tekst w apostrofach pisany kursywą
Komentarze (32)
idzę dzić na łatwiznę,podpiszę się pod skoruzą.
każdy dzwiga swój krzyż lżejszy lub cięższy - tak to
już jest - warto było do Ciebie wpaść i przeczytać
ten dobry dojrzały tekst -pozdrawiam
Tak świetnie poradziłaś sobie z krzyżową drogą. Ten
wiersz jest dobry technicznie i artystycznie ,
przebija w nim szczerość i ( oczywiscie) wiara.
Chciałabym do takiej dojrzeć.
Tego tekstu, jako człowiek krytycznie odnoszący się do
wiary i religii-nie skomentuję. Ale wszedłem na
,,www.abell.republika.pl" i pod odnośnikiem
,,człowiekowanie (swoją drogą- uroczy neologizm)
znalazłem trzy fajne, dobrze napisane wiersze.Polecam
wszystkim.
z przesłaniem nie dyskutuję, bezwarunkowo na tak -
forma prosta może i słusznie.
Ujmujący wiersz pełen zadumy i refleksji. Pozdrawiam.
Jestem pod wrażeniem wiersza. Z treści emanuje
dojrzałość życiowa i duchowa autora.
Żabneto. Dzisiaj, w dobie wszechobecnych reklam i
internetowych sensacji, nikt nie chce pamiętać o męce
Pańskiej. Oszołomieni kolejną reklamą aparatu
fotograficznego z cyfrową rozdzielczością obrazu,
przedświątecznymi okazjami prawie darmowej telefonii
komórkowej, głosikami pieśni o Bożym Narodzeniu,
śpiewanymi przez dzieci, pojęcie "noś swój krzyż"
straciło na wartości. Opel, Cyfra plus, Merci,
notbook- to się liczy. A później jęki i narzekania na
samotnie spędzone Święta i oddech ulgi, że już po.
Wiersz Twój pokazuje, że można podejść inaczej do
samych Świąt. Nie komercyjnie. Pozdrawiam serdecznie.
Na tle komentarzy innych - po prostu tylko oklaski
darowuję.
jesli sie wierzy i kocha nawet krzyz moze byc lekki
ps.dzieki za rade poprawialem
Każdy ma swoją drogę krzyżową
Jedni biorą krzyż na ziemi i dźwigają za zycia inni po
śmierci
Mądrością człowieka jest by umieć najpierw zacząć od
siebie a na ziemi nie ma nikogo bez grzechu
Treść wiersza pozwala na dowolną interpretację
zawrtych w niej tematów i myśli
Wiersz dobry, choć z przesłaniem zupełnie się nie
zgadzam. Pozdrawiam serdecznie :).
stacja potrzebna by się zatrzymać , ale krzyż trzeba
dalej nieść...
....bardzo mi się podoba Twój wiersz...
wiersz głębokiej treści