Na dwa nieba
Gdy drzemią w śniegu, w nierozkwicie.
Czasem niegroźnym basem zagrzmią,
zamruczą w wierzbach. Rosy kiście
zrzucą sasankom i konwaliom,
w kałuże strącą z tęczy puszek.
Błyszczą od świtu i gdy słońce
horyzont chowa za pazuchę,
w ostatniej kropli dnia, gdy obce
cienie się snują lgnąc do okna.
W bzach,tam gdzie spowiedź ptasia
śpiewa,
i gdy w niej nuta słodkogorzka.
Marzę. Wpatrzona w twoje nieba.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2018-01-23 11:51:44
Ten wiersz przeczytano 1792 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
piękne klimaty Jagódko
Zachwycasz metaforami Ewo
Pozdrawiam serdecznie paa :)
Uroczo, pomarzyć i niech się spełni. Pozdrawiam:)
Powodzenia w miłości, kochaj bo warto. Pozdrawiam.
Serdecznie dziękuję kolejnym gościom :)
Cudna liryka i
"wpatrzona twoje niebo "
podziwam dumkę na dwa nieba
Pozdrawiam serdecznie Ewuniu :)
życząc rozmarzonej nocy :)
śliczna dumka:) Szczęścia w Miłości :)
Dziękuję ...
Stella-Jagoda :)
...twoje nieba, oczy duszy...
lirycznie:))
Wszystko dobrze, Alinko, rozumiemy się bez słów :)
"też" :)
Jejusiu, co mi się ponapisywało?Jeszcze raz :)
Nie wiem dlaczego Ciebie zostawiam sobie na później?
:)
Teraz tez, gdy już po wietrze i śnieg przepadł tej
nocy, kawa, Twoja poezja... czy nie jest tak, że
zaczął się DZIEŃ - pożądany? :)
Coraz częściej "nie wchodzą" literki z zamysłu, to
starość czy klawiatura rozklepana :)
Ach, jak mi miło, Alinko :)
Dziękuję najpiękniej kolejnym gościom za dobre słowo
:)
Zaczarowalas agaroma, bardzo piekna liryka,
pozdrawiam;)
Pięknie, czytałam już przed zalogowaniem, tak Mariusz
ma rację, to jest POEZJA, msz,
lubię ten przyrodniczo miłosny klimat, dwa nieba w
oczach, któż ich nie ceni?...:)
Pozdrawiam serdecznie Ewo:)