Na fali miłości
Usiadłem w kącie, bo czułem że skromnie,
moja osoba wypada w tym gronie
i wtedy ona zbliżyła się do mnie,
a serce płonie.
To przecież lato, więc był długi spacer,
w gwiazd towarzystwie, pod okiem
księżyca,
czułem jak z wolna głowę dla niej tracę,
by miłość witać.
Znów nieproszoną przygarnęło serce,
choć po minionej wiatr łez nie osuszył,
pewnie do szczęścia potrzeba coś więcej,
niesfornej duszy.
Miłość jest wielka, mimo tylu potknięć,
znów mi podsyła ratunkową tratwę,
nie pora jeszcze by płynąć samotnie,
we dwoje łatwiej.
Komentarze (61)
Pieknie, jak zawsze u Ciebie:)
Pozdrawiam:)
Pięknie na fali miłości płyniecie we dwoje.
Zawsze już płyńcie tym nurtem rzeki wypełnionej
miłością po brzegi ..
Piękny wiersz :)
Pozdrawiam :)
Piekny wiersz,pozdrawiam serdecznie
"we dwoje łatwiej" ale nie zawsze tak się da.
Pozdrawiam :)
"To przecież lato, więc był długi spacer,
w gwiazd towarzystwie, pod okiem księżyca,"
Pozdrawiam ciepło :-)))
No - niesfornej duszy trzeba wg mnie zawsze. Bo ten
stan wymyka się wszelkim definicjom.
Jurek
Miłość to wspaniałe uczucie:)Pozdrawiam:)
karacie, takie wiersze zapadają w pamięć, zresztą to
moje klimaty:)))))))
Czy słońce świeci,
czy życia znoje
zawsze wędrować
raźniej we dwoje
Dobrego dnia ,pozdrawiam
Miłość jest wielka mimo tylu potknięć
.Pięknie,prawdziwie. Pozdrawiam.
Bardzo ładnie. Zawsze we dwoje jest łatwiej. Dobrej
nocy
Jak zwykle pięknie i mądrze:)
na takiej fali miłości można bardzo wiele - pozdrawiam
miłość największym skarbem ludzkości
W sercu zawsze jest miejsce na miłość, we dwoje
łatwiej.
Pozdrawiam serdecznie:)