na głos
Gdyby poezja mówiła na głos
nie musielibyśmy ściszać odbiorników w
radiu
chińszczyzna sprzedawana mogłaby być nawet
w lecie
nie-mrożona
spoufalalibyśmy się z rzeczownikami
zakładalibyśmy głupcom kaganiec na twarz
Możliwości jest zawsze sporo.
Nadzorujemy przebieg akcji w akcie
malarskim.
Poezja mówi na razie kartką i ciałem,
czasami wisi w powietrzu.
Komentarze (2)
podoba mi się oryginalne słownictwo, świetny wiersz :)
Nie wyobrażam sobie świata, którym rządzi poezja.Żeby
się jakoś trzymał, trzeba parę trzeźwych umysłów. A
co do wiersza to podoba mi się może popraw tylko słowo
" w akcie malarskim" i po co przecinek.