Na górze Synaj
Na górze Synaj ,czy Moria
Ludzie, tylko oni.
Myśl narzędziem stworzenia,
Niepodległa nikomu.
Gdzieniegdzie wędrowiec jeden
Poszukujący celu.
Odpowiedź, prędzej w kropli
Niż w oceanie
Bardzo proszę, jeśli ktoś nic nie rozumie i nie ma własnej interpretacji to niech nie piszę coś w stylu: "ładny wiersz +" nie muszę chyba tłumaczyć czemu:)
Komentarze (11)
Czy pytasz kto stworzył Boga?.To źle postawione
pytanie, bez odpowiedzi zostanie... Nie łudź-my się...
I tak Ci napisze, że ładny wiersz i + :) Bo wiersz
dobry, w kilku słowach zawarłeś wiele treści i prawd.
Dla mnie ten wiersz to jak zwięzła i poetycka forma
przypowieści. Pozdrawiam ciepło.
lubię wyłuskiwać z wierszy jakieś złote myśli i tu też
znalazłam - ostatni dwuwers :)
Prawda jest jedna, prosta, nie potrzebuje wielu słów.
Prawda jest miłością.
Rozumie -ale słów mi brakuje na komentarz-każdy wers
to inne zagadnienie
...wybacz ale ja myślę zupełnie inaczej...człowiek nic
nie może bez pomocy Bożej...
Chyba rozumiem....choć ciężko skomentowac:)
Ja nie napiszę ,że ładny (raczej - chore)
mnożenie przez 10? na górze Horeb. Ocean myśli kroplą
- fraktalem powiela,
a na niejednego - czeka już cela!
Niepodległość stworzeń tworzy wszechświata sworzeń.
wybacz ale nie rozumiem ani ani twojego wiersza a
naprawdę się starałem.natomiast powiem tylko tyle że
każdy wers z osobna zawiera przemyślane a więc ciekawe
myśli.
Szukamy drogi i nie dostrzegamy Jego choc jest przed
nami.
Mojżesz, Abraham. Wybrańcy Boga czynili rzeczy,
których zwykły śmiertelnik nie mógłby zrozumieć i nie
zawsze rozumiał. Ofiarowanie syna, krzew gorejący oraz
ich powołanie do prowadzenia swego narodu. To są
krople wzięte z oceanu ludzkości. Może się mylę w
interpretacji, ale tak to widzę...