na gzymsie
nie powinnam była rosnąć
to wydłuża drogę powrotu
do ziemi
trzeba pokonać więcej
kondygnacji
i można zaplątać się
w jakimś ciemnym wąskim korytarzu
można za późno dopaść drzwi
i nie zdążyć
przez nie przejść
w całości
można zbyt długimi rękami
zahaczać o wszystkie parapety
i podróżować dalej
z gruzem we włosach
można też swoją nieporęcznością
powybijać okna
i być ściganym
co spowolni wszystko
rozkojarzy cel na głupie ucieczki
na gzymsie stoi dwoje ludzi
jeden niewielki, drugi wysoki
temu drugiemu będzie znów
o wiele trudniej
Komentarze (8)
Cóż w życiu tak jest że ludzie wchodzą w tzw wyścig
szczurów,
gdzieś tam się pną, a później im wyżej tym boleśniej
się spada, na dodatek inni nie lubią tych którym się
powiodło, a im nie,
zatem ci z "wysokim wzrostem" mogą mieć pod górkę,
poza tym mogą też mieć problem z dostrzeżeniem
problemów zwykłych szarych ludzi, bo jak mogą je
zrozumieć, gdy ich nie mają?
Myślę, że wiersz może mieć jeszcze inne warstwy, z
pewnością jest intrygujący.
Pozdrawiam serdecznie,
nawiasem mówiąc olbrzymami są sawanci, którzy mają
uszkodzoną przysadkę mózgową odpowiedzialna za wzrost,
o ile dobrze pamiętam, bywają też genialni i
jednocześnie ułomni.
Dobrej nocy życzę Poetce:)
Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz. Mowa o
powrocie do ziemi czyli śmierci. Ten powrót może
przyśpieszyć skok z gzymsu. Fizyka mówi, że
niekoniecznie ten wyższy, ale na pewno ten cięższy
pierwszy doleci do ziemi.
Ciekawy wiersz, Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawe, smutne i życiowe.
Nie wiem czy dobrze odczytuję bo nie jest to łatwy
wiersz
Mocno zawoalowałaś przesłanie ale się pokuszę
Ludzie pragną osiagnąc najwyższe szczebelki w różnych
dziedzinach pną się w zwyż Im wyżej się wchodzi i
więcej osiągnie tym bolesniejsza jest degradacja i
skchodzenie z piedestału
Można w samoobronie pokiereszować wiele
Tak ja odczytuję ale mogę się mylić
Jeszcze wrócę :)
Pozdrawiam serdecznie Marto :)
Smutny... jednak dający do myślenia. Pozdrawiam
Refleksyjnie, ciekawie. Przemyślę. Pozdrawiam Marto)
mało masz, mało tracisz. żyjesz podstawowymi
potrzebami, nie dopadają cię dylematy egzystencjalne.
wykształciłeś umysł, duszę, świadomość - nie
wykształciłeś mechanizmów samoobrony przed sobą i
swoimi myślami.
pozdrawiam :)
Nie wiem czy do konca rozumiem przekaz. Ten wysoki
czlowiek ma wiecej do stracenia... dalej musze
pomyslec. Moc serdecznosci Marto.