Na klifie tańczysz z duchami
Zachodni wietrze, czemu się ciskasz?
Chmurom deszczowym włosy wyrywasz,
Sztormową falą plaże rozmywasz
I słoną wodę w Zalew nam wciskasz.
Białe grzywacze z rykiem przetaczasz,
I plujesz pianą mewie pod skrzydła.
Jej też zabawa z tobą obrzydła,
Bo przyzwoitość wszelka przekraczasz.
Orkiestrę dętą z lasu zrobiłeś,
Znowu na klifie tańczysz z duchami,
Straszysz, zawodzisz, bijesz falami,
Nawet zimowy chłód wystraszyłeś.
Jedno ci powiem, choć sam wiesz przecie,
Że gdy tak bardzo się nabzdyczyłeś,
To wszystkie śmieci piaskiem przykryłeś,
Ty wysprzątałeś – brudy po lecie.
K. Puchała
Komentarze (1)
"Chmurom deszczowym włosy wyrywasz",
dobry wiersz