Na klucz chcę zamknąć miasta...
Na klucz chcę zamknąć miasta pustynię
Opuścić czarne asfaltu rzeki
Wyjechać tam gdzie czas wolno płynie
Zielenią karmić głodne powieki.
Iść wprost przed siebie ku ścianie lasu
Mieć pod stopami traw chłodny dotyk
Wyzbyć się planów nie liczyć czasu
Czuć bicie serca i własne kroki.
Zburzyć za sobą szczurów arenę
Wymazać z oczu reklam miraże
Uciec ze świata spuścić kurtynę
Odejść daleko na białe plaże.
Kart złotych pragnę zerwać kajdany
Wyłamać bramy ze szklanej celi
Ulecieć w górę nad kwiatów łany
Ciało zanurzyć w chmur chłodnej bieli.
Błądzić bez celu liści ścieżkami
Mijać zielone mchu miękkie place
Zostać sam z sobą oraz z drzewami
Budować marzeń zwiewne pałace…
Komentarze (39)
Przepiękny wiersz. Ja znalazłam takie miejsce, jak
chcę idę w góry, cudowne uczucie, drzewa i wiatr, a ja
sama ze sobą.
Pozdrawiam serdecznie.
Piwonio, Sylwio, oczywiście chodzi o karty kredytowe a
w szerszym rozumieniu o wszelkie te materialne więzi
które przykuwają nas do miejsc, miast których nie do
końca lubimy i z których pragniemy się
wyrwać...Pozdrawiam świątecznie
Romantyczny powrót do natury, ładnie wyrażony, aż chce
się też zerwać kajdany...
Pozdrawiam :)
przeczytałam, chodzi o złote karty kredytowe dla
najlepiej zarabiających, które bardziej wiażą zmiastem
i czytaj dobą pracą niż kraty pozdrawiam
Piwonio przeczytaj wypowiedz perseusza ,tą poniżej.
Sylwio, nie kraty tylko karty - to juz chyba jasne
pozdrawiam, dzięki tobie też powróciłam do tego
wiersza i z przyjemnością przeczytałam po raz drugi
Wróciłam tutaj raz jeszcze ,bo nurtuje mnie wątek o
''kratach''ale nie będę pytać o co chodzi,bo podobno
ciekawość to pierwszy stopień do piekła:-)Pozdrawiam.
poszukaj ścieżek wśród wód i lasów ale kart złotych
się nie pozbywaj będzie jak znalazł jak wrócisz do
ludzi, pozdrawiam świątecznie
Śliczny, mądry wiersz. Tak żyć, to jakby być w
przedsionkach nieba. Pozdrawiam.
refleksyjne obrazy
ukryta tęsknota w stronę przyrody
pozdrawiam
A z tym wszystkim odzyskać spokój... Ukłony 'D
Człowiek potrzebuje czasem dystansu i chwili dla
siebie.
To jest niezbędne, by dobrze funkcjonować. W tym
wierszu odpoczywam jak Ty. Pięknie.
Piękny wiersz, to chyba najtrudniejsze w dzisiejszym
życiu:
"Wyzbyć się planów nie liczyć czasu
Czuć bicie serca i własne kroki."
Pozdrawiam
Tak , chyba każdy marzy by się wyrwać, tylko wcale
nie jest to takie proste.
Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję raz jeszcze. Dorotek, miało być jednak
kart złotych, to właśnie one czasami więżą nas mocniej
niż kraty. Niedźwiedzico. Połowicznie udało mi się
zrealizować marzenia. Przeprowadziłem się na skraj
wspaniałej puszczy, choć praca ciągle wiąże. Może o
tym napiszę...Pozdrawiam serdecznie