Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na krawędzi

Na krawędzi samotności
Przysiadł motyl na ramieniu
Strzepał pyłek mi na usta
Kiedym zamarł w zapomnieniu.

Płatkiem skrzydła twarz pogładził
Powachlował zbrzmiałe skronie
Zatrzepotał za uszami
Po czym siadł na zstygłe dłonie.

Pyłek jak magiczny proszek
Połaskotał spierzchłe usta
By westchnieniu drzwi otwarły
By zły bezdech wreszcie ustał.

Skronie lekko wysmagane
Drżeniem serca się zbudziły
Martwe rysy pod włosami
Brwi grymasem ożywiły.

Trąbką jak baśniową różdżką
Odczarował owad dłonie
Palce szarpią świetlne struny
Skóra znowu słońce chłonie.

Na krawędzi samotności
Trzymam się motylich skrzydeł
Aby w przepaść się nie stoczyć
By uniknąć życia sideł.

autor

mroźny

Dodano: 2008-07-15 06:35:53
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

szarman szarman

Niby nic bo to tylko motyl ,ale zawsze cos co odwroci
uwage od szarosci dnia .Rowniez bardzo mi sie podoba
,chociaz nie za wiele w tym wszystkim optymizmu.

huncwot huncwot

Podoba mi się nastrój i nuta nadziei pod koniec...
chociaż nie jestem żadnym znawcą, po prostu mi się
podoba

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »