na łące
chodz ze mna na łąkę
gdzie wiosną chowam swe oczy w zielonej
trawie
gdzie zima chowam się w śniegu
gdzie rosna dziko maki
gdzie motyle pieszczą delikatnie kwiaty
gdzie plynie rzeka, która jak życie nigdy
nie staje
połóżmy się w trawie
przytul, pocałuj, dotknij
otwórz oczy, zycie jest piekne
jestem obok
i tylko nic nie mów, nie mąć spokoju
nie ma słów, które nie zostały
wypowiedziane
po co wiec się powtarzać?
niech mówią gesty i czyny
milcz, całuj, tańcz i kochaj
"ale nich słowo kocham jeszczeraz usłysze... niech je w sercu wyryje i w myśli zapisze..." i nic wiecej... :) / kocham moje łąki...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.