Na łące
skrzypcowe wariacje
wygrywają świerszcze
podsycając chwiejny
taniec traw
w lewo
w prawo
tylko osty
czają się fioletowo
szukając
byle jakiej nogi
autor
Miroczka 1
Dodano: 2015-02-03 17:07:14
Ten wiersz przeczytano 1245 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
ciepło wesoło i barwnie
pozdrawiam
świetnie i mną zakołysało :)
Ładnie, obrazowo:)
Śliczna miniaturka. Pozdrawiam :)
świetnie o tych ostach :-)
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam:)
Moja, to nie byle jaka noga:-) :-) :-) :-)
:-) :-) :-) fajnie.
Wiersz przyjemny w odbiorze:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Tak, wiersz wesoły i jakże refleksyjny, mhmmmmmm
zamarzyła mi się taka łąka z tymi rzepami, które
czasami potrafią przyczepić się, jak na rzep
przystało? Dziękuję za odrobinę lata, zimą;)
Pozdrawiam serdecznie i zawsze z uśmiechem:)
No i super, co tu wiecej gadac:-)
Nawet osty mogą być byle już lato i słoneczko
pozdrawiam cieplutko:)
Świetny wiersz,
a pointa genialna.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie zagrałaś :))))
Taka rola rzepa,
aby się czegoś czepiac :)
Koncertowo to wymyśliłaś!
Pozdrawiam Mirko :)