na łące ...
..czystej zieleni..
słońce kreśli znaki
krajobrazu życia,
czuję je, gdy zamykam oczy
wyłączam rozum,
miarowym rytmem
smakuję przestrzeń
drżenie oddechu
powietrza w płucach,
stłoczonych w pulsie
odzewu - fali wspomnienia
zatopionego w głazach
dusz ukrytych w przetrwaniu
wiecznym, niczym uśpionych
rycerzy, wywołujących imię ..
głowę ukrywam, w dłoniach
cierpienia, spoczywa
skrycie na tej zieleni,
łzami rozkruszam serce
kamienia, z ufnością patrzę
prawdą miłości
świata, wolnego od chorych
uczuć, ran bez litości zadanych
sobie - tobie, im wszystkim
i kiedy otwieram serce nie muszę,
tak nadaremno, wzywać imienia...
by się okazać ... „ zieloną wróżką „
ożywających przy niej kamieni ..(..)
.. w moim świecie ...
Komentarze (33)
ślicznie i lirycznie
miłego dnia, Ewo :)
Dziękuję .. kochani za wgląd i komentarze
Mariat .. dzięki za uwagi .. kropeczki to moja słabość
.. mała :)
Plywac oczami miedzy tymi wesami to sama przyjemnosc,
pozdrawiam
Bardzo ładny, liryczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
...miarowym rytmem skskuję prżestrzeń...wiele trudu to
wymaga, wszak życie to pewna amplituda, gdzie wznosy i
upatki to codzienność...pozdrawiam serdecznie
aha - dwukropek to jest taki znak(:), a wielokropek to
3 kropeczki a nie dwie,(...).
Tutaj nie ma porządku z postawionymi znakami
interpunkcyjnymi, tak ci podskakiwały, popatrz:
"rycerzy , wywołujących imię ..
głowę ukrywam , w dłoniach "
a winno być tak:
'rycerzy, wywołujących imię...
głowę ukrywam w dłoniach'
----------
i dalej -
"łzami rozkruszam serce
kamienia, z ufnością patrzę
prawdą miłości
świata, wolnego od chorych
uczuć, ran bez litości zadanych
----
ten moment = z ufnością patrzę
prawdą miłości
świata,
----------------jest co najmniej niedorzeczny,
rozkładam to na czynniki pierwsze i... nie widzę
sensownego określenia by powiedzieć, że wszystko ok.
Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję ..ściskam
Piękny optymistyczny wiersz
Pozdrawiam
Miłość każda jest kawałkiem cierpienia ,ale tak
kochanym ,kochanym że w codzienność nam się się
zmienia
Miłość każda jest kawałkiem cierpienia ,ale tak
kochanym ,kochanym że w codzienność nam się się
zmienia
Ciekawie poprowadzona myśl, bardzo mi się wiersz
podoba.Pozdrawiam serdecznie;)
Dziękuję wszystkim za komentarze ..chciałam w tym
wierszu pokazać obraz -sens uchwycony przez siebie
..swojego istnienia ..w kontraście z sensem świata
..tak i tę" kroplę krwi " decydującą o nim i wszystkim
..ściskam :)
Przepiękny wiersz a ostatnia strofa miodzio...
Miłego dzionka Zamyślona:)
bardzo lirycznie .
Pozdrawiam zamyślona, tzn., ja zamyślona :)