Na ławce wiosną...
"Czy ktoś ich jeszcze razem widział?" Formacja Nieżywych Schabuff
wiosna nadchodzi
powoli krok za krokiem
szura nogami
powłóczy mozolnie
zasmarkany marzec
kiedyś był taki piękny
wspólny
ja i ty razem
bądź ty i ja
jeśli tak wolisz
kwitnące kwiatki
wyrastały na dnie duszy mojej
było minęło
powtarzają ludzie
co nie czują
czy to ludzie
mniejsza z nimi
nie lubię ich / bo nie czują
pamiętasz tę ławkę
siedzieliśmy na niej wspólnie
a teraz ja sam
dopalam papierosa
obserwuję wiosnę
i jej kroki
podobne do twoich
gdy wstałaś z ławki
i odeszłaś by nie wrócić
szłaś tak nieuważnie
zdeptałaś rodzący się kwiatek
on chciał zakwitnąć
ale nie
nie zakwitnie już w mojej duszy
Komentarze (3)
Poruszający klimat wiersz. Podoba mi się.
nie deptać dusz a wiersz bardzo ładny Na tak!
wiersz ładny i po prostu szczery!! tylko szkoda, że
zainspirowała Cię ta piosenka, której nienawidzę! Jak
ją słyszę to mnie rozdziera od wnętrza! Ale + za Twój
wiersz... :)