na lepsze
poddaję się chwili finezji ekstazy
by podołać jakby zwykłej codzienności
z dreszczykiem impulsu żeby nie zapeszyć
i ulec zachęcie miłej namiętności
okazać uczucia które się zwiększają
uzupełnić zmysły zadatki na lepsze
i z małym humorkiem zaspokoić ciało
w objęciach miłości będę krzyczeć - mało
autor
marzena24
Dodano: 2015-08-03 02:28:27
Ten wiersz przeczytano 1091 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Cudowne rozmarzenie...
Miłego dnia:)
Czułości nigdy dość! :)) Pozdrawiam :)
Ach ślicznie
Ładnie rozmarzasz:) Cóż bez miłości byłoby warte nasze
życie:) Pozdrawiam:)
miłości nigdy za wiele, pozdrawiam z uśmiechem
Pięknie - miłości nigdy nie jest za dużo zawsze
jesteśmy głodni :))))))
Pozdrawiam serdecznie :)
Miłości, nigdy nie dość, oby tylko była rzeczywista i
ta prawdziwa, z impulsem życia
Pięknie i refleksyjnie, do tego rozmarzony
Najserdeczniej Cię pozdrawiam Marzenko :)
Spragnieni miłości ciągle oczekujemy jej Pozdrawiam
Dziękuję.
Pozdrawiam:-)
Piękne dzięki serdeczności
Też bym krzyczała serdeczności
Też bym krzyczała serdeczności
ślicznie .....mało i mało miłości nigdy nie za dużo;-)
pozdrawiam
W objęciach miłości
Miło przeczytać :) pozdrawiam