Na lisiej polanie
Był sobie raz król, Artur takie nosił
miano
Bystry, elokwentny tak o nim mawiano
Wysoki, przystojny, sześć palcy u ręki
A do tego podatny na kobiece wdzięki
Gdzieś za starym lasem, księżniczka
mieszkała
Piękna to dziewica lecz strasznie
nieśmiała
Choć w oczach jej były diabelskie
chochliki
Poruszała się z gracją, jakby w rytm
muzyki
Zaproponował jej Artur, nocną schadzkę w
lesie
Na lisiej polanie jak wieść cicho niesie
Przy zwalonym konarze, zaraz po północy
By wśród gwiazd, księżyca patrzeć księżnej
w oczy
Odmówiła twardo, lecz dodała po chwili
Że ona i poddani by się ucieszyli...
Gdyby sam król w zamku ją odwiedził
Słysząc takie słowa odpowiedź uprzedził
A gdzie mieszkasz piękna Pani?
Gdzieś za piątym dębem w lesie
Gdzie się echo głośno niesie
Będzie droga kamienista
Skręcisz w nią, rzecz oczywista
Później miniesz dwie polany
I przyklękniesz tam kochany
By zobaczyć grotę smoka
Który nie miał będzie oka
Miniesz ją od prawej strony
Oddasz wiedźmie trzy pokłony
Która będzie tam mieszkała
I by drogę Ci wskazała
Trafisz Panie bez problemu,
A więc siodłaj swoje konie
I wyruszaj tuż po świcie,
Jeśli miłe Tobie życie
Bo w tym lesie, dziwy czary
I rabusiów co nie miary
Król był bardzo pewny siebie
I nie słuchał księżnej rady
Udał się więc na obrady
Gdy na dworze już ciemniało
Ruszył w podróż bardzo śmiało
I pogubił w lesie drogę
Gdy do wiedźmy jednak dotarł
Zamiast oddać trzy pokłony
Był podróżą tak zmęczony
Że jak kłoda padł pod drzwiami
Niszcząc kwiaty pod schodami
Wiedźma tak się zezłościła
Że w królika go zmieniła
Teraz kica król po lesie
Taką plotkę wiatr dziś niesie
Wystarczyło słuchać rad
Wtedy prostszy byłby świat
Komentarze (9)
Dobrze, że ta wiedźma cała, hmmm dupki mu nie skopała,
jak pod drzwiami legł zmeczony,poszukując owej żony.
Facet jakiś mało kumaty, że nie trafił do jej chaty,
mi raz tylko pokazla i do Andzi kari śmiało wali.
Angelo jak zwykle pozazdrościć pomysłowości, ale ja
już zdązyłam Cie poznac, i wiem, że masz wiele
ukrytych talentów o pomysłach nie wspomnę. hihihi
Jaką Wielką przyjemność miałem czytając ten wiersz.
Wywołałaś uśmiech na mojej twarzy który, gdy już
doczytałem go do końca stał się bardzo szeroki :)
Bardzo dobra opowieść, wciąga już od samego początku:)
Bardzo pouczająca bajka, raczej dla dorosłych
:"Wystarczyło słuchać rad
Wtedy prostszy byłby świat"
Pięknie napisana opowieść z dobrym morałem...tyle,że
zazwyczaj uczymy się na własnych błędach...a
szkoda...:)
Ciekawa opowieść :) Nieco się różni od legendy o Królu
Arturze, ale może to był inny Artur...? A dobre rady
mógł sobie spisać na kartce, żeby nie zapomnieć, ale
królowie bywają zbyt pewni siebie... :))
Niezła opowieść o Królu Arturze zakonczona mądrą
wskazowką że czasami warto posluchać rad.
Na lisiej polanie....rzekłby bajka w tresci a w akcji
współczesna....doskonałe wprowadzenie ciągnie
czytelnika aby czytać dalej i dalej choć ciemno w
lesie wiedzmy czary dziwy....super klimat lekkość
pióra stworzyła ten utwór
Wiersz fajny, lekki, niosący, zabawny ale jak by
przyszło go czytać dzieciom na dobranoc to trzeba by
było podzielić go na etapy... :-) ale ja do konca nie
usnąłem