Na luzie
Zabiorę cię kiedyś na spacer
nad molo, do lasu i łąki.
Leciutko mnie chwycisz pod rękę
będziemy zbijać bąki.
Od czasu do czasu przysiądziemy,
ja będę cię kokietować,
zacałowani i zachwyceni -
nie waż się tylko krępować.
autor
tereska1980
Dodano: 2014-12-29 21:38:49
Ten wiersz przeczytano 1116 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Absolutnie nie będę krępować...
Pozdrawiam
Cudowniw
Elegancko
Superr
Najlepszego
Tak trzymaj
Ja na tak
czytam - i przez laki-
no cuemu nie ;)
ale calowac? hm, no niewiem?
zastanowie sie
Miły wiersz. Jego dobry nastrój potrafi udzielić się
czytelnikowi. Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Ja nie będę
Rozmarzony i wesolutki :))
Pozdrawiam
No my chłopaki już tak mamy, czaimy się, krępujemy,
zamiast brać, jak swoje ;)
Fajny, luźny wiersz.
Miłego!
cudownie
Bardzo lubię pisanie prostymi słowami i to mi się
podoba.Teresko życzę szczęśliwego Nowego Roku 2015.
jak jest luz jest fajna miłość...czasami można
skrępować:)))Do Siego Roku
Im więcej miłości, tym więcej mądrości.