Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

na luzie

Czar łódzkich wspomnień...

na gliniankach szum i wrzawa
wygnieciona wokół trawa
w stawie ryby wypłoszone
tak że mylą łeb z ogonem

ten kto może brodzi w wodzie
bo w niej chociaż trochę chłodniej
słońce grzeje upał taki
brązowieją więc dzieciaki

a na pledzie jakaś lala
to na raka się opala
nie z tej ziemi kłopot będzie
skóra z pleców wnet jej zejdzie

wszędzie koce i ręczniki
obok słychać jakieś krzyki
to kibice zagrzewają
tych co w piłkę pogrywają

wyciągnięto też wałówki
jakiś bigos zimne nóżki
oj te trzeba w wodzie schłodzić
bo się zaczął kłopot robić

już posila się rodzina
mama głośno prosi syna
by leberkę* zjadł z angielką*
dziś niedziela więc jest święto

chociaż to sadzawka mała
masa luda się zebrała
nim do pracy wiara ruszy
musi nabrać animuszu

tu w tygodniu to jest cicho
tylko wierzby się kołyszą
czasem w stawie pluśnie ryba
lecz w niedzielę - nie ma wybacz

Argo.

1. leberka - pasztetowa 2. angielka - długie pieczywo pszenne

autor

Argo

Dodano: 2020-07-11 07:36:52
Ten wiersz przeczytano 742 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Sielanka Klimat Wesoły Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Argo Argo

Dziękuję czytającym za wizytę nad stawem i
pozostawione komentarze. :)

Argo Argo

Nie popularne w tamtych czasach miejsca zgromadzeń
wypoczynkowych łodzian miałem ja na myśli Beano ale
zwykłą sporą sadzawkę po wydobyciu gliny powstałą, a
było tych miejsc w Łodzi sporo i nad tymi starszymi w
krajobraz już wrosłymi bywało wesoło, ot co. ;)
Pozdrawiam. :)

Sotek Sotek

No cóż, każdy z nas potrzebuje odrobiny luzu po
tygodniowej pracy:)
Pozdrawiam:)
Marek

karmarg karmarg

Świetnie rytmicznie i leciutko - przypomniałam sobie
glinianki pod miastem gdzie była cegielnia wszyscy
tam plażowali -:-)
pozdrawiam

valanthil valanthil

Klimacik palce lizać. Od razu się lato rozbuchało w
głowie.

beano beano

czyżby Arturówek...? stawy Jana a może
Stefańskiego...nie lubię tłumów...
wiersz owszem bardzo się podoba...
pozdrawiam szumem wierzb rozkołysana:))

@Krystek @Krystek

Pięknie oddana atmosfera majówki. Z przyjemnością
czytałam. Udanego dnia:)

anna anna

no cóż, każdy szuka ochłody nad wodą...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »