Na matmie
Siedzę na matmie
jak wioślarz na tratwie,
piszę w zeszycie:
Kocham cię,życie!
A za co cię kocham? Dziś się nie
dowiem.
Dlaczego cię kocham? Sam nie odpowiem.
A co w naszym życiu jest najważniejsze?
Oprócz miłości co najpiękniejsze?
To właśnie szczęście, nie każdy je ma,
więc dążmy do niego, bo życie wciąż
trwa.
Sekundy mijają, nikt nie powstrzyma,
Szczęście się kończy i znowu zaczyna.
Lecz szczęścia swego
nie czekam na matmie,
jak prądu szybkiego
Ten wioślarz na tratwie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.