Na miłość skazanie
Cicha...,ale głośniejsza niż grzmoty.
Skromna...,ale wykwintniejsza niż
klejnoty.
Mała...,ale większa niż ogrom.
Stała…,ale wypływająca z serc
bogom.
I nawet morska fala jej nie pokona...
O miłości! W kołysce serca uspokojona...
Zwykła...,ale nadzwyczajna.
Między niebem a słońcem skrajna.
Delikatna…,ale mocno naciska.
Daleka…,ale czuć ją z bliska.
I nawet człowiek jej nie pokona…
O miłości! Na ziemi na stałe
zadomowiona…
Ciepła…,ale parząca złe dusze.
Jej wyraz „jeśli
chcę”…,ale i tak
„muszę”.
Czujna…,ale nad strachem na baczność
stoi.
Odważna…,ale tęsknoty się boi…
.
Czy nawet śmierć cię nie pokona??
O miłości niezwyciężona!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.