Na Moim Cmentarzu
W dali coś wyraźnie błyszczy,
setki światełek migocą przyjaźnie,
kwiaty schowały główki przed zimnem,
a wygrabione rano ściezki
wskazują równe linie wspomnień
Na lewo ciemno, zimno i smutno
Chociaż pomniki jakby te same
choć ludzie jakby z jednej gliny
choć leżą tak blisko siebie...
A w środku Jezus co patrzy bez przerwy
Pozieleniały z zimna wciąż czuwa
Serdecznym Wzrokiem spogląda z góry
i strzeże
Aby znicze, kwiaty i grabie
nie podzieliły choć nieba...
Komentarze (2)
Ciekawe są te żyjące cmentarze, które tworzymy
codziennie z ludźmi mijanymi wszędzie. Ale smutne.
Jezus sie uśmieje. Wiem.
Stworzyłaś magiczny nastrój. Bardzo mi się poodba.