na nic zdała się miłość Gerdy
https://youtu.be/iyTeW7WZXnk
/nigdy nie poznałeś barwy
i miękkości mojego serca/
zniewolona i krucha
w twoim egocentrycznym świecie
trzymałam się
utopijnych snów
ból
uderzał falami
o lodową przestrzeń
latami tworzącą
iluzję lądu
kończyła się polarna noc - kiedy umierał
Kyle
ujrzałam zimny błysk w oku
bez jego dawnej siły rażenia
i bez moich łez
autor
Donna
Dodano: 2020-02-20 00:56:36
Ten wiersz przeczytano 946 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Bardzo wyraziście.
Miło, że wróciłaś po przerwie na Bej.
Pozdrawiam
Oni wszyscy Dana z lodu Eskimosi,
tylko kto im swoje frasunki zanosi.
Pozdrawiam Danusiu, niby o lodzie a ciepła w Twoim
wierszu więcej niż na Saharze.
ślisko
nareszcie wolna (od jego zimnego i egocentrycznego
świata)
Mądra, ciekawa refleksja życiowa, na duże TAK,
pozdrawiam ciepło.
U Ciebie zawsze pięknie i mądrze, Donna :)
Nie wiem, czy "Królowa Śniegu" bez happy endu jest
prawdziwsza. Ja jednak wierzę w ogromną moc poświęceń
podejmowanych w imię miłości...