na nieba niebieskiej gałęzi...
opadła łza
opadła twoja tęcza
niebo bezchmur
na niebiesko tli swój piękny bój
znów znów znów
koła czas zakreśla kres
by wspominać takie chwile jak te...
by wspominać cię..
kiedy wstaje nowy dzień
kiedy budzi serce się
bo kiedy czujesz że opadł kolejny dzień z
niba niebieskiej gałęzi
nie zatrzymuj sie
błagam nie zatrzymuj sie
tylko przytulaj mnie
nie jestem prawdziwa niestety nie
biegne chwyc mnie za ręke
wtedy ożyje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.