Na nieokreślenie
z inspiracji
Styczniowym mirażem płynie w morzu
bieli,
kiedy wzrokiem sięga ponad snu horyzont.
W tafli puchem miękkiej, chłonie sobie
myśląc,
co skrywa los dla niej, w okruchach
nadziei.
Przytula nostalgię, jak tchnienia do
serca.
Wdycha zapach z ziemi, w czas kwitnienia
wiśni.
Nie ważne- w pół jawie, czy to tylko się
śni.
Nim pierwiosnek wskrzesi z marzenia,
zamieszka
jako antidotum w ciemne chwile życia.
Zleci z niego lekko, w szarą
rzeczywistość.
Może drogę smutku, tęsknota ukryta,
przetnie, gdy rozsieje ziarno; wzejdzie w
przyszłość.
Lub jednak zostanie bujaniem w
krawędziach;
ciepły skubnie obłok, mały krok do
szczęścia.
Komentarze (20)
Dziękuję serdecznie Zosiak:)
Życzę miłej, radosnej niedzieli:)
Ładne rozmarzenie :)
Serdecznie dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny,
przeczytanie i Wasze miłe słowa w komentarzach:)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę miłej,
pogodnej niedzieli:)
Witaj Rozalio.
Piękny Sonet!
Pozdrawiam serdecznie.:)
Witam,
któż z nas zdefiniuje szczęście...
Ładne zimowe rozmarzenie.
Usmiech, pozdrowienia /+/.
Poezja rozmarzona z nadzieją, na wielki plus,
pozdrawiam ciepło.
Rozmarzony wiersz.Pozdrawiam.
Piękna, rozmarzona poezja. Pozdrawiam i dziękuję :)
Super sonet, z nadzieją w tle,
pozdrawiam z dużym podobaniem Rozalko:)
O jak pięknie i poetycko.
Z przyjemnością się czyta taki wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
przyjemne to bujanie, trzeba tylko uważać by nie wpaść
w szarą rzeczywistość.
Serdecznie dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i
tak miłe słowa...:)
Bort- cieszę się niezmiernie i nie będę licytować komu
milej:)
Nie mniej jednak jeszcze raz serdecznie dziękuję za
inspirację i słowa:) Jeśli chodzi o różnice, to jak
dla mnie słowa sonetów przeciwważą się. A o decyzji
likwidacji, to nie wypowiem się. No cóż. Jakby co...:)
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego dnia i miłego
weekendu:)
Bardzo na tak.
Bardzo mi miło :-)
A tamten wiersz, cóż... Zlikwidowałem, niestety, jak
wiele innych. Może kiedyś odtworzę z pamięci (bo
bardzo go lubiłem), pewnie będzie sporo różnic.
Raz jeszcze pozdrawiam serdecznie
z wielkim podobaniem dla Twojego sonetu :-) Miłego
weekendu :-)
Nim pierwiosnek wskrzesi z marzenia,
zamieszka.
Łał! Pięknie.