Na nowo
Zakochać się, nie udawać,
poznać, postrzegać.
Przestrzegać, strzec serca swego.
Dotykać...
Lampionem wypuszczać w niebo marzenia.
Toastem, chlebem i solą przywitać.
Przyzwoicie się zachować.
Odtajać, drzwi otworzyć na oścież
szeroko.
Zawęzić, wymierzyć,
na wiarę przyjąć sny zza kurtyny.
Wolność za którą się płaci podwójnie
choćby
żałować chciał człowiek.
Deja vu co jakiś czas odczuwam, jakbym
czytał w myślach zegarka...
Swoją miarą liczył, odejmował,
dodawał...
Presja otoczenia...
To jakby powiedzieć:
dzień dobry, do widzenia, dobranoc na
kursach zza lustra...
Komentarze (2)
o bardzo ciekawy tekst
Zakochać się całkiem spoko, ale by druga osoba się też
zakochała w sensie, że z wzajemnością no to tu pojawia
się mur :(
Pozdrawiam, wiersz mi się podoba.