na nutach klangoru...
klucz niby czarna szarża podchmurna
w skrzydlatym pędzie nuty klangoru
echo je wzmacnia w tubach powietrznych
tworzących dźwięki na krańcach boru
płyną dziś w ciepłe rejony świata
znacząc nam klinem czas pożegnania
a każdy w locie opuszcza głowę
i w geście czułym dachom się kłania
lećcie przeczekać jesienne słoty
poranne chłody w złocie skąpane
w deszczu rozmyte w bajorach kałuż
wietrzności świstem poprzetykane
wróćcie w pogodną aurę wiosenną
kiedy kra z rzeki będzie wspomnieniem
a mgła o świcie zacznie tkać szale
z dostojnym w pozie żurawim cieniem
Komentarze (26)
No i cykliczny, przyrodniczy rytuał ruszył.
bardzo ładnie :)
...dzięki Arturze za uznanie; spokojnej nocy ci
życzę:))
Trafiłaś w nastrój.
Serdeczności. :)
...Dano dziękuję za uznanie; spokojnej nocy życzę:))
Tak obrazowy przekaz, że można poczuć się tak, jakby
samemu było się świadkiem zdarzenia. :)
Bardzo klimatyczne zbliżenie do natury :)
...tego słucham obecnie
https://www.youtube.com/watch?v=ujp50c1dnhc
:))
...nie lubię takiej muzyki ale Grześ dzięki za pamięć
i odwiedziny:))
https://www.youtube.com/watch?v=hKDAnToHb3o
Pozdrawiam jesiennie Stefi to dla Ciebie.
...dzięki Zosiu:))
Obrazowo, ładnie.
...dziękuję Kaziu za odwiedziny; miłego dnia życzę:))
Umiesz patrzeć, ładny wiersz...jak zwykle zresztą;)
Miłego dnia Stefi.
Przyjemność po mojej stronie.
Stefi
...Stasiu, twoje słowa są nad wyraz miłe i pełne
uznania dla moich prac; jest mi bardzo miło, że dzięki
mnie, ktoś cieszy się porannym słońcem...nawet jak
niebo za chmurami:))