Na orzeźwienie
było soczyście chropowato
gdy obieraliśmy się ze skórki
po kolei
zastanawiałam się na ile pozwolisz mi
poznać
kształty zmieniały się w zależności od
kąta
barwy topniały osobno
budziliśmy się
razem
autor
biedronka1987
Dodano: 2018-07-14 19:50:38
Ten wiersz przeczytano 1113 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Śliczny erotyk, pozdrawiam :)
Zachwycający;)pozdrawiam cieplutko;)
Super:-)
Pozdrawiam
świetny wiersz - subtelny erotyk
Zmysłowo ujęte.
Rozbudzasz wyobraźnię.
Pozdrawiam.
Marek
krótko i treściwie, ładnie
Metaforyka i wiersz zachwyca. :)
U Ciebie zawsze coś ciekawego znajduję :-) pozdrawiam
imienniczkę :-)
Pomarańcza i cytryna w jednym stali domku,
teraz jedno - drugie, trzyma na postronku.
Pozdrawiam Biedronko, zostawił chociaż kropeczki?
Bardzo! - bardzo ciekawie napisany:wlasnie soczyście i
chropowato z przeznaceniem skórki (znowu cytując
wiersz) - wlasnie dooberania. Oryginalnie - w
najlepszym znaczeniu.
Pozdrawiam serdecznie:)
mnie też ujmuje:)
ujmuje mnie skromność Sławomira
Znakomity erotyk Renato. :)
Zapraszam na nie mniej znakomitą zagadkę z mitologii.
:) pozdrawiam serdecznie.
Hm oby...jej kiedy ja to napisałam;)
pozdrawiam i dzięki za odwiedziny :)
Oby tak zawsze budzić się razem pozdrawiam