Na palcach
Podejdź do mnie na palcach
Tak lekko po puchu słów
Co rzucę pod stopy
Stań i rozpuść włosy
Powiewem kołyszącym
Bym poczuł ich zapach
Przymknij powieki
Przylgnij mocno ufnie
A ja okryję nas szczęściem
Podejdź do mnie na palcach
Tak lekko po puchu słów
Co rzucę pod stopy
Stań i rozpuść włosy
Powiewem kołyszącym
Bym poczuł ich zapach
Przymknij powieki
Przylgnij mocno ufnie
A ja okryję nas szczęściem
Komentarze (4)
Piekny wiersz, jak "puch slow", dziala na wyobraznie.
Podoba sie. Pozdrawiam.
Ech... W każdym razie wiersz urzekający.
Okryjesz???czy tylko obiecujesz????
hmmm cieplutko i romantycznie, super :)))