Na pięciolinii ust
Na pięciolinii Twoich ust
ułożę pieśń pożądania
co rozkosz wszelką odsłania
przed oczyma niebiańskich bogów
najczulszy dźwięk jej usłyszę
co duszę moją ukoi
i ciało moje nastroi
by wtopiło się w tą ciszę
poniesie nas rytm naszych ciał
i murmurando oddechów
i splątani w jednym grzechu
w błogostanie będziemy trwać
autor
Osamotniona20
Dodano: 2008-06-23 21:04:23
Ten wiersz przeczytano 625 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Muzyka dusz i ciał, to błogostan przenoszący w inne
wymiary, szczęście niedoścignione. Piękny wiersz,
pełen erotyzmu.
na pięciolini ust ułożyłaś pieśń pożądania ... która
roztacza wokół niesamowity nastrój miłości...bardzo
pomysłowo...
wiersz plynie melodia z lekko erotycznym posmakiem,
dwuwersowa forma pozwala na oddech - bardzo ladny
W Twoim wierszu muzyka miłości i pożadania oddaje
niesamowity nastrój. Ślicznie...