Na pierwszym piętrze mojego nieba
Na pierwszym piętrze mojego nieba
z nadzieją uchylam drzwi...
wbijam w nie wzrok
i czekam...
może wejdziesz Ty?
Na pierwszym piętrze mojego nieba
tak wolno płynie czas...
gdzieś odszedł uśmiech
zamilkła muzyka...
bo jestem JA...
a nie ma NAS...
Na pierwszym piętrze mojego nieba
zaświeci kiedyś słońce
TY zamkniesz drzwi
zabrzmi muzyka
powróci radość...
będziemy MY
autor
awewa
Dodano: 2006-10-28 00:11:00
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.