Na początek coś na wesoło....
To jest mój pierwszy wiersz, który tu umieszczam...Powiedzmy ze jest to taki wstęp...wesoły początek (mam nadzieję) mojej bogatej twórczości...
Mój ojciec uwielbia gotować...
Mama natomiast kocha malować...
Babcia lubi wyplatać koszyki...
A ja piszę sobie wierszyki!
I choć wszyscy mi mówią: "zakończ te
bzdury, przez tą poezje nie zdasz
matury!"...
Ja przestać pisać chyba nie umiem...
Choć ich obawy świetnie rozumię.
Bo kiedy w głowie wierszyk się rodzi...
To matma wcale mi nie wychodzi....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.