Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na Podhalu

Mama Maryny, gdy raz ją wzięło:
Siedzisz w chałupie, jak stara zupa*,
ćwierć wieku tobie dawno minęło,
jedźże do miasta chłopa poszukać.

Wybierz rozsądnie, kieruj się sercem,
nie daj się złudnym pięknem omamić,
ale pamiętaj, to najważniejsze;
ma być oszczędny i nie ruszany.

Cóż miała zrobić biedna Maryna,
potulnie wsiadła w autobus zatem,
rozpromieniona z chłopem wróciła,
i Mercedesem - nie małym fiatem.

Matka z radości ręce zaciera;
Dobrze wybrała, mądra dziewucha.
Do stołu wiedzie wnet kawalera
- ten opowiada...a każdy słucha.

Tak z popołudnia zrobił się wieczór,
mgła się rozpełzła po ostrych turniach,
gaździna, siedząc przy ciepłym piecu,
myśli nieśmiało; złapiemy durnia.

Może pan u nas dziś przenocuje,
aby po ciemku wracać nie musiał?
Bo mokro, ślisko i "wiater duje"
(jakby to gwarą rzekła skorusa).

Bezpieczniej jechać do miasta z rana,
pora już późna a droga długa,
znajdzie się przecież miejsce do spania,
w izbie z Maryną (tu okiem mruga).

Jak nie skorzystać, kiedy do raju
brama na oścież, dziewczyna miła,
reszta milczeniem, jednak nazajutrz
babska ciekawość znów zwyciężyła;

Fiu-fiu, Maryno, facet uroczy,
przystojny, mądry i wygadany...
Nie zapomniałaś ty aby o czymś?
Miał być oszczędny i nie ruszany.

- Zdradzę ci, Matuś, sekret na uszko;
chłopak naprawdę bardzo oszczędny,
gdy zgasło światło, wskoczył mi w łóżko;
"Po co dwa brudzić, pośpimy w jednym".

Oto rad dobrych tragiczne skutki!
Mówże, co z drugim?! O Chryste Panie!
- Ach, Matuś droga, całkiem nowiutki...
siusiaka jeszcze miał w celofanie.

zupa* - należy powtarzać: ząb - zupa zębowa, dąb - zupa dębowa..

z cyklu: wierszowane interpretacje.. Odgrzewany kotlet, ale niech jest..Uśmiechniętego krótkiego tygodnia :)..mimo jesiennej aury.. M.

autor

Villain78

Dodano: 2010-11-08 09:40:04
Ten wiersz przeczytano 2789 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

blondynka8 blondynka8

Mniam, mniam, mogę śmiało wkraczać w ten piękny dzień
( o rany, południe) Rozbawiłeś mnie - cudnie!
Pozdrawiam i o następne prośbę wznawiam.

Żabnetta Żabnetta

Super. Jeden z niewielu długich wierszy, który
intryguje do samego końca. A koniec pozytywnie
zaskakuje i bawi. I o to chodzi. Super.

Zosiak Zosiak

Pyszny, ten "kotlecik"...:) Juz zaczelam sie
usmiechac...:))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Mówi się, że niektórzy ludzie są inni. Oni po prostu
są sobą w czasie, gdy normalni udają kogoś zupełnie
innego niż są. Taka refleksja,pozdrawiam.

krzemanka krzemanka

Bardzo fajnie napisane. Humor w cenie, szczególnie
jesienią. Pozdrowienia.

jarmolstan jarmolstan

Ładna opowieść spisana wierszem nieźle zrymowanym i
rytmicznie poprowadzonym.

DoroteK DoroteK

:-)))))) a co tam, że odgrzewany jak nadal smakuje :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »